KIM JESTEŚMY ?

Moje zdjęcie
Śląsk, Poland
Jesteśmy Wspólnotą tworzącą Resztę Izraela (Hbr שְׁאֵרִית יִשְׂרָאֵל), która zareagowała na poselstwo z Księgi Objawienia Jana 18.1-4.Wspólnotą,której korzeniem jest Izrael, a nie chrześcijaństwo. Nasza wspólnota to przede wszystkim Żydzi mesjańscy oraz wierzący z narodów (pogan). Nasza historia, Żydów mesjańskich ma swoje korzenie w Torze, nauczaniu Mesjasza i jego uczniów. Pierwsi wyznawcy Jezusa to właśnie wspólnota Żydów, uznających Jeszuę (Jezusa) za Mesjasza. Nasza pierwotna społeczność składała się wyłącznie z Żydów mesjanistycznych zwanych wtedy nazarejczykami. Po raz pierwszy nazwano nas chrześcijanami w Antiochii (Dzieje 11:26). To greckie słowo, pochodzące od słowa Хριστός (Chrystus), oznacza ludzi należących do Chrystusa, czyli Mesjasza. Jako wierzący w Jezusa Żydzi nadal zachowywaliśmy przepisy Zakonu (Dzieje 21:26), wszystkie święta nadane przez Boga za pośrednictwem Mojżesza (Dzieje 20:6, 20:16b, 25:8), modliliśmy się w Świątyni (Dzieje 2:46, 3:1, 22:17) i chodziliśmy do synagog (Dzieje 9:20, 13:14-15, 14:1). Można więc rzec, że ta pierwotna wspólnota nie miała nic wspólnego z dzisiejszym chrześcijaństwem. Kontakt: Wspólnota Judaizmu Mesjańskiego

poniedziałek

Drzewo figowe


Wyciągnijcie też naukę z podobieństwa do drzewa figowego: gdy gałęzie jego stają się już soczyste i wypuszczają liście, poznajecie, że zbliża się lato.”

Chrześcijanie zapewne znają fragment opisany w Ewangeliach, kiedy Jeszua siedząc ze swoimi uczniami na Górze Oliwnej opowiadał im o znakach, które miały charakteryzować jego drugą obecność a także zapowiadać koniec obecnego porządku rzeczy. W swojej mowie wspomniał im również o drzewie figowym. Jeszua wielokrotnie mówił o czymś w symbolach, przypowieściach, podobieństwach. Co zatem mógł mieć na myśli używając tego symbolu?
Analizując fragmenty Ewangelii związane z drzewem figowym możemy zauważyć, że drzewo figowe występuje w kontekście negatywnym lub pozytywnym. Negatywny wydźwięk ma na przykład historia opisana przez ewangelistów Marka (11:12-14) oraz przez Mateusza (21:18-19):
A rano, wracając do miasta, łaknął. I ujrzawszy przy drodze jedno drzewo figowe zbliżył się do niego, ale nie znalazł na nim nic oprócz samych liści. I rzecze do niego: Niechaj się już nigdy z ciebie owoc nie rodzi na wieki. I uschło zaraz figowe drzewo. I ujrzawszy to uczniowie, zdumiewali się i mówili: Jakże prędko uschło figowe drzewo!”
Zupełnie inny charakter, ma wypowiedź Jeszua ze wspominanego już wyżej fragmentu dotyczącego jego rozmowy z uczniami na Górze Oliwnej.
Powiedział im podobieństwo: Spójrzcie na drzewo figowe i na wszystkie drzewa; gdy widzicie, że już puszczają pąki, sami poznajecie, iż lato już blisko. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest Królestwo Boże. Łuk.21:29-31(por.Mat 24:32-33)
Nie ulega wątpliwości, że Jeszua nie mówił o literalnym drzewie figowym. Wskazują na to dwa fakty. Po pierwsze sami ewangeliści mówią o słowach Jeszuy jako podobieństwie. Po drugie w Izraelu, czy w innych miejscach na ziemi zakwita całe mnóstwo drzewek figowych, tymczasem Jeszua wskazuje tutaj na jedno szczególne drzewo. Można to wyraźnie dostrzec w wypowiedzi Łukasza, który pisze spójrzcie ”NA DRZEWO FIGOWE I NA WSZYSTKIE DRZEWA”. Wyszczególnia więc drzewo figowe na tle wszystkich pozostałych drzew. Jeszua w swojej wypowiedzi do uczniów podkreśla odrodzenie się tego drzewa, wypuszczenie przez niego liści i wydanie owoców. Wskazuje że jeżeli to się będzie dziać, to wszyscy jego naśladowcy powinni wiedzieć, że blisko jest Królestwo Boże: ”tuż u drzwi”. Jeszua mówiąc w takim kontekście o drzewie figowym zapewne nawiązywał do swojej wcześniejszej wypowiedzi na ten temat, którą zanotował ewangelista Łukasz:
I powiedział to podobieństwo: Pewien człowiek miał figowe drzewo zasadzone w winnicy swojej i przyszedł, by szukać na nim owocu, lecz nie znalazł. I rzekł do winogrodnika: Oto od trzech lat przychodzę, by szukać na tym figowym drzewie owocu, a nie znajduję. Wytnij je, po cóż jeszcze ziemię próżno zajmuje? A tamten odpowiadając, rzecze: Panie, pozostaw je jeszcze ten rok, aż je okopię i obłożę nawozem ,może wyda owoc w przyszłości; jeśli zaś nie, wytniesz je.” (Łuk 13:6-9)
Zauważmy również, że Jan Chrzciciel w swoim kazaniu skierowanym do Żydów napominał ich aby się opamiętali w swoim postępowaniu. Jednocześnie w swojej mowie używa symbolu drzewa, przeznaczonego na wycięcie, wyraźnie odnosząc to do Izraela:
Wydawajcie więc owoc godny upamiętania; Niech wam się nie zdaje, że możecie wmawiać w siebie: Ojca mamy Abrahama; powiadam wam bowiem, że Bóg może z tych kamieni wzbudzić dzieci Abrahamowi. A już i siekiera do korzenia drzew jest przyłożona; wszelkie więc drzewo, które nie wydaje owocu dobrego, zostaje wycięte i w ogień wrzucone.”( Mat 3:8-10)
Przedstawione opisy wskazują zatem, że Jeszua odnosił drzewo figowe do narodu żydowskiego. Dlaczego więc ten naród miał być” wycięty” a potem miał ponownie rozkwitnąć i wydać owoce? Dlaczego więc drzewo figowe w czasach ziemskiej obecności Syna Bożego nie wydało owoców, tylko uschło? Czytając Stary Testament możemy stwierdzić, że Bóg, Stwórca całego wszechświata wybrał sobie spośród wszystkich narodów jeden naród:
Gdyż twój to lud i twoje dziedzictwo, które wyprowadziłeś z Egiptu, z samego środka tygla żelaznego.(...)Gdyż Ty wybrałeś ich sobie na własność ze wszystkich ludów ziemi, jak obiecał przez Mojżesza, sługę twojego, kiedy wyprowadzałeś naszych ojców z Egiptu, Panie, Boże!”(1Król8:51,53)
Gdyż ty jesteś świętym ludem Adonaj, twego Boga, i ciebie wybrał Adonaj spośród wszystkich ludów, które są na ziemi, abyś był jego wyłącznym ludem”(5Moj 14:2)
Nie było żadnego innego narodu na ziemi, o którym Pan Bóg troszczył się bardziej niż Izrael. Cały Stary Testament to historia tego narodu-od jego powstania po jego wzrost aż do jego upadku. To do niego były skierowane wspaniałe obietnice, to on otrzymał ziemię Jordanu w dziedzictwo, to on otrzymał Zakon-prawo Boże. Zgodnie z obietnicą daną Abrahamowi Mesjasz miał uczynić ich potężnym narodem na całej ziemi, mieli być wraz ze swoim Mesjaszem źródłem błogosławieństw dla wszystkich narodów świata w Królestwie Bożym jakie Mesjasz miał założyć. Jakże wspaniałe perspektywy! Drzewo figowe miało stworzone warunki aby wydać owoce... Jednak gdy przyszedł Mesjasz drzewo figowe nie wydało owoców. Mimo to Jeszua, jak dobry ogrodnik, w swojej działalności robił wszystko aby drzewo figowe nie uschło i nie zostało wycięte. Swoim uczniom polecił aby otoczyli specjalną troską przede wszystkim to drzewo:
Ale raczej idźcie do owiec, które zginęły z domu Izraela.”(Mat.10:6)
W odnotowanej przez Mateusza historii widać, że Jeszua przede wszystkim przyszedł by ratować umierające drzewko figowe:
I oto niewiasta kananejska, wyszedłszy z tamtych stron, wołała, mówiąc: Zmiłuj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Córka moja jest okrutnie dręczona przez demona. On zaś nie odpowiedział jej ani słowa. I przystąpiwszy uczniowie jego, prosili go, mówiąc: Odpraw ją, gdyż woła za nami. A On, odpowiadając, rzekł: Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela.”(Mat 15:22-24)
Zgodnie ze słowami apostoła Szaula Jeszua nie znalazł wielu wiernych owiec. Pozostała ich jedynie: „resztka według wyboru łaski” (Rzym 11:5). Spełniło się proroctwo Habakuka o narodzie żydowskim:
Zaiste, drzewo figowe nie wydaje owocu, a na winoroślach nie ma gron. Zawodzi drzewo oliwne, a rola nie dostarcza pożywienia. W ogrodzeniu nie ma owiec, a w oborach nie ma bydła” (Abak 3:17).
A sam Jeszua, widząc, że Jego naród nie przyjmuje poselstwa które im przyniósł ze smutkiem przepowiedział jakie będą przyszłe losy tego narodu:
A gdy się przybliżył, ujrzawszy miasto, zapłakał nad nim, (Łuk 19:41)
Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście Oto wasz dom pusty wam zostanie. Powiadam wam: Nie ujrzycie mnie, aż nastanie czas, kiedy powiecie: Błogosławiony, który przychodzi w imieniu Pańskim.” (Łuk 13:34)
I rzeczywiście, jeżeli spojrzymy na to co działo się dalej z narodem żydowskim, możemy powiedzieć, że słowo Pana stało się faktem. Dom Izraela został pusty. Drzewo figowe nie ostało się. Bóg odrzucił je, wyciął i wrzucił do ognia, bo „po cóż jeszcze ziemię próżno zajmuje”(Łuk.13:7).
Po zmartwychwstaniu Adonaj Jeszua poselstwo Ewangelii zostało skierowane do pogan:
Albowiem otępiało serce tego ludu[Izraela],Uszy ich dotknęła głuchota, Oczy swe przymrużyli ,Żeby oczami nie widzieli I uszami nie słyszeli ,I sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, A ja żebym ich nie uleczył. Niechże wam więc będzie wiadome, że do pogan posłane zostaje to zbawienie Boże, oni też słuchać będą.”(Dz.Ap.28:27-28)
Poganie zostali uznani godnymi dziedzicami obietnicy Abrahamowej i jak Paweł stwierdza: „poganie stali się uczestnikami ich [Żydów] dóbr duchowych” (Rzym 15:27). W liście do Rzymian 11:17-20 apostoł Paweł to przejście obietnic i błogosławieństw z narodu Izraela na pogan opisuje jako odcinanie gałęzi z drzewa oliwnego, które z natury do niego należą i wszczepianie na ich miejsce gałęzi z dzikiego drzewa oliwnego:
Jeśli zaś niektóre z gałęzi zostały odłamane, a ty, będąc gałązką z dzikiego drzewa oliwnego, zostałeś na ich miejsce wszczepiony i stałeś się uczestnikiem korzenia i tłuszczu oliwnego, To nie wynoś się nad gałęzie; a jeśli się chełpisz, to pamiętaj, że nie ty dźwigasz korzeń, lecz korzeń ciebie. Powiesz tedy: Odłamane zostały gałęzie, abym ja był wszczepiony.”
Cudowne obietnice tego narodu obejmujące np. nieśmiertelność, mieszkanie w niebie, miejsce na tronie sędziowskim, pierwszeństwo w zmartwychwstaniu stały się udziałem pogan. Tymczasem Izrael musiał ponieść słuszną karę. Jak pisze apostoł Paweł: „gniew Boży spadł na nich na dobre”1Tes. 2:16. Pan w swym zagniewaniu postąpił z narodem Izraela jak z plewami. W księdze Jeremiasza 13:24, 25 czytamy takie proroctwo o Izraelu
Dlatego rozproszę was jak plewy ulatujące za podmuchem pustynnego wiatru .Taki jest twój los, dział wyznaczony przeze mnie - mówi Pan - gdyż mnie zapomniałeś i polegałeś na kłamstwie”
W innym miejscu Jeremiasz pisze jeszcze takie słowa:
I rozproszę ich między narodami, których nie znali ani oni, ani ich ojcowie, i poślę za nimi miecz, aż ich wytracę. Będę ich ścigał mieczem, głodem i zarazą, i uczynię ich zgrozą dla wszystkich królestw ziemi, przekleństwem i postrachem, i pośmiewiskiem, i hańbą u wszystkich narodów, do których ich rozproszę, Za to, że nie słuchali moich słów - mówi Pan - chociaż posyłałem do nich nieustannie i gorliwie swoje sługi, proroków, a nie słuchaliście mnie - mówi Pan.”( Jer. 9:15, 29:18-19)
Izrael został rozproszony, pozbawiony własnej ziemi, własnego państwa. Czasy świetności za króla Dawida i Salomona już dawno należały do przeszłości. Żydzi stali się najbardziej znienawidzonym narodem na świecie. Byli prześladowani, wyganiani z kraju do kraju, zabijani, torturowani; określenie :Żyd” stało się synonimem wszelkiego zła. Nie ma chyba narodu, który doświadczył by tyle zła, tyle okrucieństwa, tyle nienawiści co Żydzi. Słowo Pana się wypełniło. Naród twardego karku(„Ludzie twardego karku i opornych serc i uszu, wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu, jak ojcowie wasi, tak i wy!” Dz.Ap.7:51)musiał zostać upokorzony, żeby w stosownym czasie mógł przyjąć Mesjasza. Drzewo figowe uschło i zostało wrzucone w ogień....
Czy na wieki? Jak długo będzie trwał gniew Boga nad Izraelem? Czy już na zawsze?
Słowa Jeszua, które cytowaliśmy na początku, wskazują na to, że łaska do Izraela wróci. Pan Jeszua nie zwracałby naszej uwagi na drzewo figowe bez przyczyny. Jego słowa aby spoglądać na jedno specyficzne drzewo – drzewo figowe są wezwaniem do czujności dla wszystkich. Taka obserwacja ma pozwolić naśladowcom Jeszuy stwierdzić jak blisko jest upragnione wyzwolenie z tego systemu rzeczy.
Odrodzenie się drzewa figowego staje się faktem, któremu nie sposób zaprzeczyć. Powstanie Państwa Izrael jest jednym z największych cudów. My Polacy uważamy, że jako naród mieliśmy burzliwą historię, 123 lata bez państwowości wśród ciągłych wojen i powstań itd. Niewątpliwie jest racją, że historia Polski do spokojnych nie należała. Jednak wyobraźmy sobie 2000 lat niewoli, 2000 lat bez państwa, wyobraźmy sobie, że jesteśmy uważani za siedlisko wszelkiego zła, jesteśmy zabijani, poniewierani, wyszydzani...I tak przez dwa tysiąclecia. Tak właśnie było z Żydami. Nie przetrwały starożytne imperia: greckie, rzymskie, asyryjskie, egipskie, perskie, babilońskie; nie wytrzymały próby czasu nowożytne „wytwory cywilizacyjne”, zaciekli wrogowie Żydów: jak 3 Rzesza czy Rosja Sowiecka. Wszystko to przeminęło. Tymczasem Żydzi byli i są. W 1948 roku utworzyli swoje państwo, które w momencie jego utworzenia zostało od razu zaatakowane przez wrogów Izraela i wielu nie dawało Żydom żadnej szansy. Gdy przetrwali mówiono, że to tylko przejściowa sytuacja bo nie poradzą sobie z językiem, nieużywanym na taką skalę od 2000 lat. Jednak udało się, nie tylko w tej dziedzinie, udało się w rolnictwie, gospodarce, udało się przetrwać ponad 50 lat w morzu niezbyt przyjaznych narodów arabskich, udało się uzyskać porozumienie i wspólny język wśród Żydów, którzy przybyli do Izraela ze wszystkich stron świata. Dla skali porównawczej zauważmy, że w Polsce do dzisiaj widoczny jest podział porozbiorowy (Galicja, Kongresówka, Prusy). Nawet historycy, jak np. Paul Johnson zauważają coś niezwykłego w powstaniu Izraela: „Izrael wślizgnął się w rodzinę uznanych państw przez szczęśliwie uchylone na krótko okno historii. Sposobność trwała przez kilka miesięcy przełomu lat 1947-1948. To było szczęście lub Boska Opatrzność” Historia Żydów (Kraków 1993)
Oczywiście utworzenie samego państwa Izrael, nie oznacza, że Żydzi uznali Mesjasza. Jednak wypełnianie się na naszych oczach proroctw dotyczących powrotu Izraela do swojej ziemi wypełnianie się słów Jeszuy wskazuje, że królestwo jest blisko. I widać to nie tylko na podstawie państwa żydowskiego, ale także patrząc na inne narody. One też wypuszczają liście, budząc się z zimowego snu. Myślę, że każdy kto przyjrzy się historii XX wieku może powiedzieć, że to był okres dążenia do wolności narodów. Najpierw I wojna przynosi większą ilość państw na mapie świata. Zdecydowanie więcej zaczyna dziać się w tej kwestii po II wojnie światowej. W latach 60-tych wiatr wolności dociera do Afryki, a potem jeszcze pod koniec lat 80-tych dociera do państw dawnego bloku socjalistycznego. Tak więc nie tylko drzewo figowe wypuściło liście, inne drzewa też zakwitły.
Jednakże, mimo takiego świadectwa Jeszua są chrześcijanie, którzy uważają, że to niemożliwe, by łaska do narodu Izraela miała powrócić, skoro obietnice tego narodu nalezą do Kościoła Chrystusowego. Zajrzyjmy zatem do słów apostoła Pawła:
A żebyście nie mieli zbyt wysokiego o sobie mniemania, chcę wam, bracia, odsłonić tę tajemnicę: zatwardziałość przyszła na część Izraela aż do czasu, gdy poganie w pełni wejdą,”(Rzym 11:25)
Apostoł Paweł pisze więc, że gdy Pan Jezus zakończy powoływanie pogan do Kościoła Chrystusowego, łaska Boża powróci do narodu Izraela, który odżyje i rozkwitnie jak drzewa odradzają się po niszczącym pożarze lasów. Jak jednak to możliwe aby łaska miała powrócić do Izraela, skoro obietnice tego narodu przeszły na pogan?
Aby błogosławieństwo Abrahamowe przeszło na pogan w Jeszua HaMaszijach, my zaś, abyśmy obiecanego Ducha otrzymali przez wiarę.””(Gal 3:14)
Kontynuując swoje rozważania apostoł Szaweł pisze:
Otóż, obietnice dane były Abrahamowi i potomkowi jego. Pismo nie mówi: I potomkom - jako o wielu, lecz jako o jednym: I potomkowi twemu, a tym jest Mesjasz.” (Gal 3:16)
Zestawmy te słowa z obietnicą daną Abrahamowi, do której w swoim liście odwołuje się apostoł Szaul:
Będę ci błogosławił obficie i rozmnożę tak licznie potomstwo twoje jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza, a potomkowie twoi zdobędą grody nieprzyjaciół swoich, i w potomstwie twoim błogosławione będą wszystkie narody ziemi za to, że usłuchałeś głosu mego.”(1Moj 22:17-18) 
Apostoł Szaul komentując tą obietnicę przekazuje nam myśl, że to Mesjasz-jako głowa i ciało, czyli Zgromadzenie Mesjaszowe („On także jest Głową Ciała, Zgromadzenia” Kol 1:18, porównaj koniecznie Gal 3:16 z Gal 3:29 i 1 Kor 12:12!, przeczytaj też Rzym 12:5, 1 Kor 10:17) jest tym potomkiem Abrahamowym, który ma błogosławić świat (wszystkie narody). Szaul pokazuje więc, że naród żydowski nie został odrzucony na zawsze. Tak samo jak w przeszłości wybór Izraela cielesnego nie oznaczał potępienia dla innych narodów lecz to, że Izrael miał pod przewodnictwem Mesjasza stać się źródłem błogosławieństw ludzkości, tak wybór powołanych z narodów na miejsce Izraela cielesnego, nie oznacza potępienia reszty świata (pogan, którzy nie weszli do Przymierza) ani narodu Izraela lecz, że powołani z narodów, jako część „Oblubienicy Baranka”, zgromadzenie szczególne, będzie źródłem błogosławieństw dla świata w tym także dla cielesnego Izraela. Fakt, że Bóg nie ograniczył swojej łaski tylko do powołanych z narodów potwierdza w swoim liście apostoł Kefa(Piotr), który pisze, że Zgromadzenie Mesjasza stało się uczestnikiem „drogich i największych obietnic”(1P.2:14). Wynika z tego, że są również obietnice "mniejsze i nie tak drogie" jak dla powołanych z narodów.
Przeanalizujmy jeszcze pewne elementy obietnicy danej Abrahamowi:
rozmnożę tak licznie potomstwo twoje jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza".
Objawia ona dwa elementy Królestwa Bożego: Królestwo Niebiańskie, którego członkowie są symbolicznymi gwiazdami: „Lecz roztropni jaśnieć będą jak jasność na sklepieniu niebieskim, a ci, którzy wielu wiodą do sprawiedliwości, jak gwiazdy na wieki wieczne.” (Dan 12:3”) oraz Królestwo Ziemskie-symboliczny piasek:„Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ziemię (Mat 5:5).”,które zostanie zaprowadzone przez Adonaj Jeszua i Jego Oblubienicę. Gwiazdami na niebie, czyli niebiańskim potomstwem Abrahama stało się rzeczywiście Zgromadzenie Mesjasza, dziedzicząc największe obietnice, które skrywała w sobie obietnica Abrahamowa. Zgromadzenie będzie więc wraz z Jeszua w odpowiednim czasie, błogosławić wszystkie narody ziemi, przyprowadzać ich do znajomości Pana i pojednania z Bogiem (Dan 12:3).
Zgodnie ze słowami Syna Bożego znakiem owego nadchodzącego wspaniałego Królestwa Bożego na ziemi, dnia błogosławienia wszystkich ludzi przez Pana i Oblubienicę jest według cytowanych już słów kwitnięcie drzewa figowego. Do tego symbolu odwoływał się też prorok Jeremiasz:
Pan ukazał mi w widzeniu dwa kosze fig, ustawione przed świątynią Pana, a było to po wzięciu przez Nebukadnesara, króla babilońskiego, do niewoli Jechoniasza, syna Jojakima, króla judzkiego, i książąt judzkich wraz z kowalami i ślusarzami i po uprowadzeniu ich z Jeruzalemu do Babilonii. W jednym koszu były figi bardzo dobre, jakimi są figi wczesne, a w drugim koszu były figi bardzo złe, tak złe, że nie nadawały się do jedzenia. I rzekł Pan do mnie: Co widzisz Jeremiaszu? I odpowiedziałem: Figi. Figi dobre są bardzo dobre, a złe są bardzo złe, tak złe, że nie nadają się do jedzenia. Wtedy doszło mnie słowo Pana, który rzekł: Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Jak na te dobre figi, tak spojrzę łaskawie na wygnańców Judy , których zesłałem z tego miejsca do ziemi Chaldejczyków, ku dobremu; i zwrócę na nich oko z myślą o dobrem, i sprowadzę ich z powrotem do tej ziemi, i odbuduję ich, a nie zburzę, zasadzę ich, a nie wykorzenię. I dam im serce, aby mnie poznali, że Ja jestem Pan. I będą mi ludem, a Ja będę im Bogiem, bo nawrócą się do mnie całym swoim sercem. Lecz jak z tymi złymi figami, które nie nadają się do jedzenia, gdyż są złe - mówi Pan - tak postąpię z Sedekiaszem, królem judzkim, i z jego książętami, i resztą Jeruzalemu, z tymi, którzy pozostali w tej ziemi, i z tymi, którzy osiedlili się w Egipcie: uczynię ich przedmiotem zgrozy ku niedoli wszystkich królestw ziemi, hańbą i przypowieścią, pośmiewiskiem i przekleństwem na wszystkich miejscach, do których ich wygnam. I skieruję przeciwko nim miecz, głód i zarazę, póki nie wyginą z ziemi, którą dałem im i ich ojcom.” (Jer 24:1-10)
Jeremiasz w widzeniu widział dwa kosze fig: jeden był pełen bardzo złych fig, a drugi bardzo dobrych. Ten pierwszy kosz jest symbolem na naród Izraela w czasie pierwszego przyjścia Mesjasza, wtedy gdy okazał on się- niewierny. Drugi kosz to naród Izraela w czasie drugiej obecności Pana. Bóg powiedział do Jeremiasza: „jak na te dobre figi spojrzę na wygnańców Judy” i „odmienię los Jakuba” (Ezech 39:25).
Czyż Paweł nie potwierdził słów Jeremiasza pisząc, że los Jakuba będzie odmieniony, że Izrael cielesny ma być ponownie wszczepiony?
Jeśli bowiem odrzucenie ich jest pojednaniem świata, to czym będzie przyjęcie ich, jeśli nie powstaniem do życia z martwych? Ale i oni, jeżeli nie będą trwali w niewierze, zostaną wszczepieni, gdyż Bóg ma moc wszczepić ich ponownie. Bo jeżeli ty, odcięty z dzikiego z natury drzewa oliwnego, zostałeś wszczepiony wbrew naturze w szlachetne drzewo oliwne, o ileż pewniej zostaną wszczepieni w swoje drzewo oliwne ci, którzy z natury do niego należą.” (Rzym 11:15,24,25)
Ten sam, Bóg który w swoim gniewie „rozszarpał” swój lud jest zdolny aby w swojej miłości ich uleczyć:
Chodźcie, zawróćmy do Pana! On nas rozszarpał, On nas też uleczy, zranił i opatrzy nasze rany!” (Oz. 6:1)
Ten sam Bóg, który wygnał ich z ich ziemi na oczach wszystkich narodów, z powrotem ich sprowadzi do niej na oczach wszystkich narodów:
I tak objawię moją chwałę wśród narodów; wszystkie narody będą oglądać mój sąd, którego dokonam, i moją rękę, którą położę na nich. I pozna dom izraelski, że Ja, Pan, jestem ich Bogiem od owego dnia i nadal. I poznają narody, że dom izraelski z powodu winy swojej poszedł do niewoli za to, że stali mi się niewierni, i zakryłem moje oblicze przed nimi, i wydałem ich w ręce ich wrogów, i wszyscy padli od miecza. Według ich nieczystości i ich występków postąpiłem z nimi i zakryłem moje oblicze przed nimi. Dlatego tak mówi Wszechmocny Pan: Teraz odmienię los Jakuba, zmiłuję się nad całym domem izraelskim i zadbam gorliwie o święte moje imię. I zapomną o swojej hańbie i wszelkim swoim odstępstwie, którego się dopuścili wobec mnie, gdy bezpiecznie mieszkać będą na swojej ziemi i nikt ich nie będzie straszył. Gdy sprowadzę ich spośród narodów i zgromadzę ich z ziem ich wrogów, wtedy okażę się na nich świętym na oczach wielu narodów. I poznają, że Ja, Pan, jestem ich Bogiem! Gdyż kazałem im iść do niewoli wśród narodów, ale teraz zgromadzę ich na ich ziemi i nie pozostawię tam nikogo z nich. Nie zakryję przed nimi mojego oblicza, ponieważ wylałem mojego ducha na dom izraelski - mówi Wszechmocny Pan.” (Ezech 39:21-29
Tak samo jak z niezwykłą dokładnością wypełniły się proroctwa o rozproszeniu narodu Izraela między wszystkie narody świata, o jego hańbie, nieszczęściach, tak też na naszych oczach wypełnia się proroctwo o Boskim przebaczeniu i sprowadzeniu Izraelitów do ziemi ich ojców. Bóg Jakuba nie odrzucił swego ludu na wieki. Odrzucił go w gniewie jedynie na chwilę lecz w wiecznej miłości znów go zgromadzi:
Na krótką chwilę porzuciłem cię, lecz znów cię zgromadzę w wielkiej miłości. W przystępie gniewu zakryłem swoją twarz na chwilę przed tobą, lecz w wiecznej miłości zlitowałem się nad tobą, mówi Pan, twój Odkupiciel.” (Izaj. 54:8).
Już od drugiej połowy XIX wieku zaczęły się spełniać proroctwa dotyczące powrotu Izraela do swojej ziemi. Narody świata mogły obserwować i nadal spełnia się to na naszych oczach jak powracający do ziemi swych ojców naród Izraela „mięknie i wypuszcza liście”, jak łaska Boża i miłość do tego narodu, zostają odnowione., jak kończy się kara, wreszcie jak ustępują: zatwardziałość i zaślepienie, ponieważ coraz więcej Żydów powraca nie tylko do Boga ale przyjmuje Jeszuę- jako swego Mesjasza.
Niestety wielu powołanych z narodów, będąc wszczepionymi w drzewo oliwne, wzbiła się w pychę (podobnie zresztą jak kiedyś Żydzi, gdy nie rozpoznali Mesjasza), która zaślepia im prawdę o narodzie Izraela. (Rzym 11:18-24). Uchwyciwszy się własnych obietnic stali się tak krótkowzroczni co do Żydów, że urywają historię „drzewa figowego’ na przekleństwach, które na niego spadły, zupełnie nie dostrzegając, że Pan zapowiedział przywrócić ich –jako naród- do łaski i uczynić ich nauczycielami na ziemi dla pozostałych ludów.
Izrael jest Bożym cudem, to przejaw wspaniałej Bożej opatrzności i mądrości. Każdy kto spojrzy obiektywnie na ten naród musi przyznać, że jest on specyficzny, szczególny i niepowtarzalny. To naród, który istnieje od tysiącleci, to naród który przeżył wiele cywilizacji: babilońską, grecką, rzymską czy też tyranie: stalinowską, hitlerowską. To naród, który przez 2000 lat był tułaczem, wygnańcem z własnej ziemi. To naród, który obarczony piętnem morderstwa syna Bożego, doznał tyle nienawiści i prześladowań ile nikt w historii ludzkości nie otrzymał. I pomimo tego wszystkiego przetrwał...I powrócił do swojej ziemi, utworzył państwo Izrael, przywrócił do życia język hebrajski a tereny pustynne zamienił w ziemię wydającą obfite plony. Stało się dokładnie tak jak przepowiedział Jeszua, drzewo figowe odżyło, zaczęło wypuszczać liście. A to w myśl proroctwa oznacza, że lato jest blisko! Niech będzie za to wszystko cześć i chwała Najwyższemu Bogu!
Amen!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz